Zatem postanowiłem, przy najbliższych zakupach internetowych, dorzucić do wirtualnego koszyka wspomniane, lecz z nazwy nie wymienione filmy. Były to rollei retro 80s i rollei retro 400s. Szukając w sieci informacji o tych błonach, doszukałem się, że błona 400s jest dokumentowana, jako film lotniczy agfy, ale czy tak jest w 100%, tego nie wiem. Mając filmy pofatygowałem się do kolegi Grzegorza, celem pożyczenia filtrów do fotografii podczerwonej, aby test poszerzyć o nieco inny zakres fali. Kiedy już cały hardware miałem skompletowany, pozostało czekać na odpowiednie warunki i odpowiednie miejsce. Powiedzmy, że udało mnie się je znaleźć w ostatnią sobotę (11. maja 2013 r.) w okolicach Gorlic, dokładnie w Gorlicach. No, trochę mnie głowa po wczorajszym bolała, ale ogólnie było idealnie. Znaczy mogło być idealnie bardziej, ale...
Tak więc uzbrojony po zęby w:
- aparat średnioformatowy z dwiema kasetami załadowanymi: jedna RR80s, druga RR400s,
- filtry blokujące światło widzialne: cokin P007 i heliopan RG715,
- statywy,
- wężyki,
- okulary słoneczne,
- spreje na komary, a właściwie komarzyce, suki komara,
- i inne,
załadowałem familię i w/w sprzęt do samochodu (familię do kabiny, sprzęt do bagażnika) i pojechałem. A gdzie konkretnie? Konkretnie na wzgórze Korczak, gdzie mieści się Cmentarz Wojenny nr 91. Historia tego cmentarza jest dobrze opisana w artykule autorstwa p. Mirosława Łopaty, a jest dostępna pod tym linkiem.
Ale do rzeczy. Na każdym filmie starałem się wykonać sekwencję zdjęć, przedstawiających ten sam motyw (bramę cmentarza od strony południowej tj. od środka cmentarza), naświetlając film na czułość nominalną, prześwietlając o +1EV, +2EV, a następnie z filtrami P007 i RG715, przy czym w tym przypadku zmniejszałem ekspozycję zaczynając w przypadku RR80s od 1ASA, a w przypadku RR400s od 3ASA. W przybliżeniu.
Procedura nie udała się do końca, zwłaszcza w przypadku naświetlania bez filtrów, ale ogólnie jestem zadowolony z testu, bowiem widać na co stać te filmy.
Dane wołania znajdują się na stykówkach poszczególnych filmów:
Rollei Retro 80s |
Rollei Retro 80s Cokin P007 f/16 -- 1s |
Rollei Retro 80s Heliopan RG715 f/16 -- 1s |
Rollei Retro 400s |
Rollei Retro 400s Cokin P007 f/16 -- 1/2s |
Rollei Retro 400s Heliopan RG715 f/16 -- 1/2s |
A na koniec przepalona klatka z RR400s wyciągnięta w gimpie:
Na koniec wnioski. Filmy jeśli chodzi o użycie z filtrami są bardzo dobre. Spokojnie można je traktować jako tańsze zamienniki typowych filmów do podczerwieni. aczkolwiek co to tańszość? I jak tu je porównywać do nieodżałowanej eFKe IR820 AURA, no jak?
Aha, co mnie zaskoczyło, to to, że ani jeden film, ani drugi nie trzymają czułości pudełkowej. Jeśli chodzi o RR80s, to przyznaje że mogłem coś pokiełbasić, bo nie chce mnie się wierzyć, żeby była taka różnica przy prześwietleniu o 1EV, ale 400s? I to jeszcze w wywoływaczu, który ma za zadanie jeszcze podnosić czułość? Coś mi tu nie pasuje.Jeśli ktoś z Was potrafi wykazać błąd w mojej metodologi, chętnie przyjmę nauki i z pokorą posypię głowicę popiołem z kubańskiego cygara.
A tymczasem żegnam się z Wami staroangielskim:
Tally Ho!
Znajomy ocenił Roleia 400s na ISO 160 więc coś w tym jest.
OdpowiedzUsuńzależy też w jakiej wywojce. ID-68 (cokolwiek to by nie znaczyło) dodaje do faktycznej czułości +2/3EV, czyli nawet jeśli przyjmiemy, że on ma 160ASA, to w ID-68 to co niby naświetlałem na 200ASA powinno wyjść. no, chyba że wszystko pokiełbasiłem robiąc bez filtrów. no nic, obadam jeszcze temat na małym obrazku.
UsuńW ID-11
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńChcialem przejsc sie po zdjeciach IR, a tu same znaki zapytania. Wlasciwie to jeden znak, drogowy, a konkretnie zakaz wjazdu. Oj, nie tak mialo wygladac dzisiejsze popoludnie, nie tak...
OdpowiedzUsuń